Świetlicowa Rodzinka SP - opiekun Weronika Przewoźna

 

RUCH TO ZDROWIE

 

Formą integrującą dzieci z trzech grup świetlicowych były zabawy sportowe, które odbyły się w sali gimnastycznej w budynku szkoły przy ul. 1 Maja. Dzieci wzięły udział w takich konkurencjach jak: zręcznościowa zabawa z chustą, toczenie piłki, skoki na piłce, bieg z piłką itp. Wszystkie rozgrywki odbywały się na czas, a więc budziły wiele emocji . Dzieci chętnie podejmowały kolejne zmagania i wykazywały duże zaangażowanie. Po zakończonych konkurencjach rozegrano mecz „Dwa ognie”. Efektem tego rodzaju zajęć było podniesienie sprawności fizycznej dzieci, integracja w grupach i dobra zabawa. Zajęcia zorganizowali wychowawcy grup świetlicowych: Krzysztof Serwin, Natalia Wolska i Weronika Przewoźna.

 

 

 

 

DZIECIAKI ZE „świetlicowej rodzinki sp.” NA BALU

 

„W karnawale - tylko bale” - takie hasło przyświecało przygotowaniom do Karnawałowego Balu Przebierańców w świetlicy. Głównym punktem zabawy, w której uczestniczyły dzieci z grupy V, był konkurs na najciekawsze przebranie. Zadanie polegało na tym, aby w atrakcyjny sposób zaprezentować swój strój. Jury miało nie lada problem, ponieważ konkurencja była duża, a należało wybrać tylko dwie osoby spośród chłopców i dziewczynek, uczestników Balu. Udało się dojść do porozumienia i zwycięzcami tego konkursu zostali: Ania Cichecka i Szymon Jastrząb, którzy w nagrodę otrzymali słodkie upominki. Dodatkowymi atrakcjami na balu były zabawne konkurencje, w których dzieci chętnie brały udział. Wszyscy uczestnicy zabawy otrzymali słodycze.

Zabawa przy muzyce disco polo należała do udanych, dostarczyła wielu wrażeń, emocji oraz była okazją do podtrzymania tradycji zabaw w okresie karnawału.

Impreza sponsorowana była przez wychowawcę grupy.

 

WIGILIA

 

Ten dzień z pewnością nie był zwyczajny. Był wyjątkowy, świąteczny. Zdecydowanie wcześniej, bo już we wtorek, tj 19 grudnia, odbyły się najpiękniejsze zajęcia w świetlicy, które są tylko raz w roku – wigilia. Wspólna wieczerza miała wyjątkowy charakter. Do zaciemnionej sali, oświetlonej jedynie świecami i migającymi punkcikami choinkowych lampek, weszły dzieci. Tak naprawdę nie spodziewały się niczego nadzwyczajnego w tym dniu. Jakież było ich zdziwienie i zachwyt nad tym, co zobaczyły. Najpierw uczestniczyły we wspólnych opowieściach o Bożym Narodzeniu, o polskich tradycjach obchodzenia tych Świąt, dowiedziały się o zwyczaju strojenia choinki, potrawach wigilijnych, polskich pieśniach bożonarodzeniowych zwanych kolędami, a także o słynnej na cały świat kolędzie „Cicha noc”. Wspólnie śpiewały znane kolędy, takie jak „Pójdźmy wszyscy do stajenki”, „Wśród nocnej ciszy” i inne.

Potem.... w sali zapłonęło światło i wszyscy zasiedli za stołem zastawionym słodkościami i owocami. Wspólną wieczerzę poprzedziło składanie życzeń i dzielenie się opłatkiem. Dzieci dowiedziały się, że ten zwyczaj znany jest i pielęgnowany jedynie w Polsce i należy do najpiękniejszych. Wieczór wigilijny to również tradycja oczekiwania na niespodziewanego gościa, to wieczór pojednań, życzliwości, czas gdy gasną wszystkie spory. Tradycja stała się rzeczywistością, gdy przy stole wigilijnym w świetlicy pojawił się (!) niespodziewany gość. Dobrze, że było jeszcze jedno nakrycie...

Wspólne wigilijne wieczerzowanie z pewnością pozostawiło u wszystkich miłe wspomnienia.

Sponsorami uroczystej wieczerzy byli rodzice dzieci i wychowawca grupy.

 

Zdjęcia

 

ANDRZEJKI

 

W V grupie świetlicowej pod nazwą „Świetlicowa rodzinka sp.”, odbyła się zabawa związana z dawnym ludowym zwyczajem, zwana „Andrzejkami”. A że ten zwyczaj związany był z wróżeniem sobie przyszłości, były więc wróżby, a urozmaiceniem słodki poczęstunek i wesoła zabawa przy muzyce. Wcześniej, dzieci dowiedziały jak dawniej obchodzono ten dzień, czemu miały służyć praktykowane zwyczaje i co z tego najczęściej wynikało. Stary, ludowy zwyczaj przetrwał w pewnej formie do dzisiaj, jednak traktowany jest zupełnie inaczej, nosi bowiem znamiona wyłącznie dobrej zabawy i żartów. Oprócz tego, dzieci miały okazję poznać postać Św. Andrzeja, którego święto właśnie wtedy przypada, a także Św. Katarzyny. Ciekawostką jest, że dawniej w wigilię święta Św. Andrzeja wróżyły sobie przyszłość panny, a Św. Katarzyny, kawalerowie.

Organizacja wspólnej zabawy w dużej mierze była udziałem dzieci, które przygotowały wróżby, a potem je samodzielnie przeprowadziły. Miedzy innymi były to wróżby związane z imionami przyszłych mężów i żon, wykonywanego zawodu oraz zamążpójściem i ożenkiem - tradycyjnie, przez „wyprowadzanie” prawych butów za drzwi. Ze względu na środki ostrożności, dzieci przelewały przez papierowy klucz nie wosk, a farbę i odczytywały przyszłość z kleksów.

Zwieńczeniem zabawy był słodki poczęstunek.

Sponsorami imprezy byli rodzice dzieci.

 

Zdjęcia